Dnia 6 kwietnia 2017 r. w czytelni szkolnej odbyło się spotkanie klasy VI e z podróżnikiem Andrzejem Turzyńskim, który w niezmiernie ciekawy sposób opowiadał o swojej miesięcznej podróży do Peru, górzystego państwa Ameryki Południowej.

Na początku pan Andrzej puścił nam piosenkę Lot Kondora, która po wycieczce do Peru aż do dzisiaj brzmi w jego uszach. Potem mówił nam o podróży do Limy - stolicy Peru oraz o górskiej twierdzy Machu Picchu, a także o swoich niesamowitych przygodach na szczytach And. Podróżnik przy okazji wizyty w Peru odwiedził też sąsiednią Boliwię, więc powiedział kilka słów o tym kraju, min. o pustyni solnej Uyuni. Z jego opowieści dowiedziałam się między innymi tego, że przysmakiem Peruwiańczyków jest odpowiednio przygotowana i upieczona świnka morska! Dowiedziałam się również, że w Andach oraz w Peru żyje ponad sześć milionów lam oraz około czterech milionów alpak. Pan Turzyński opowiedział nam również bardzo zabawną historię, o tym jak pewnego razu podczas spaceru po górach przewrócił się i miał bardzo spuchniętą i obolałą nogę. Postanowił więc, że wsiądzie na silnego muła i dalej będzie podróżował. Po chwili okazało się, że podróżnik prowadził całą grupę turystów, którzy również siedzieli na mułach. Niespodziewanie muły postanowiły urządzić sobie wyścigi po bardzo wąskiej drodze! Wszystkie zwierzaki bardzo szybko przemieszczały się po stromych górach. Ta historia była bardzo zabawna, jak również lekko przerażająca. Następnie cała klasa dostała do skosztowania małą porcję ugotowanego z masłem ziemniaka batata oraz kaszy quinoa. Według mnie potrawa ta była przepyszna i pięknie pachniała! Zawsze bardzo chciałam spróbować smaków z rejonu Peru i okolic, więc byłam bardzo szczęśliwa, że właśnie dzisiaj nadarzyła się taka świetna okazja.

Pod koniec spotkania obejrzeliśmy jeszcze wiele zdjęć z podróży, gość odpowiedział na szereg pytań naszych kolegów i koleżanek. Według mnie częściej powinny być organizowane spotkania tego typu, ponieważ możemy dowiedzieć się wiele o innych kulturach, smakach i rejonach danego narodu. Jednak z całego spotkania najbardziej spodobała mi się degustacja ziemniaka batata i kaszy quinoa oraz opowieść o wyścigach mułów!