Dnia 3 grudnia 2019 r. klasa VII d, wraz z p. wychowawczynią, Ewą Semanicką, wybrała się do Bydgoszczy. W wycieczce towarzyszyło nam dwoje zaprzyjaźnionych rodziców p. Małgorzata Gracz i p. Justyna Mikołajczyk. Wczesnym rankiem z całą grupą wyruszyliśmy z Piły, by już po półtoragodzinnej jeździe znaleźć się w bydgoskim Exploseum. To ciekawe miejsce było niegdyś fabryką nitrogliceryny. Praca z tą niezwykle wybuchową substancją wymuszała nietypowe rozwiązania architektoniczne np. zaokrąglenie ściany, które w razie wybuchu minimalizowały szkody. Trzygodzinna wizyta w tak „wybuchowym” muzeum zaostrzyła wszystkim apetyty, więc kolejnym przystankiem było KFC .
Następnie udaliśmy się do bardzo słodkiego miejsca, czyli do Karmelkowej Krainy. Produkowane są tam ręcznie cukierki, lizaki i inne słodkości. Gorącą masę cukrową przeciąga się przez specjalny hak umocowany w ścianie tak długo, aż stanie się biała ( 75 razy). To naprawdę wyczerpujące zajęcie. Gdy masa jest już biała, dodawane są barwniki i substancje smakowe . Na tym etapie uczniowie mogli się wykazać, gdyż każdy mógł wykonać swojego lizaka w wybranym kształcie. Po odwiedzinach w tym słodkim świecie wszyscy byli lepcy i ocukrzeni, więc udaliśmy się do Muzeum Historii Mydła i Brudu. Tu też można było wykazać się kreatywnością, ponieważ zorganizowano dla uczniów warsztaty robienia mydełek. Dziewczyny były zachwycone dobieraniem kolorów, zapachu i ozdób do swych mydełek. Później było zwiedzanie całej ekspozycji, gdzie można było zobaczyć dawne wanny i wyposażenie łazienek oraz dowiedzieć się, jak kiedyś pojmowano kwestię czystości i co uważano za higieniczne. Było to bardzo pouczające i dość zabawne. Nie była to jednak ostatnia atrakcja dnia, bo po Muzeum Mydła i Brudu zaplanowano wizytę w Jumpin Place – bydgoskim parku trampolin. Tak oto każdy uczeń spalił kalorie pochłonięte wraz z nuggetsami i lizakami.
Po tak wielu atrakcjach wszyscy byliśmy zmęczeni, ale i zadowoleni. Wróciliśmy do Piły we wspaniałych nastrojach.
Nicola Chołota i Jagoda Gosz, kl. 7d